Drodzy Czytelnicy.
W marcu 2016 straciliśmy kontrolę nad blogiem. Po wielu miesiącach odzyskaliśmy dostęp do konta i wracamy do Was. Posty datowane między 03.3016 a 12.2017 to rekonstrukcja wydarzeń w tego okresu. Bieżące posty datowane są od 2018 roku.

Szukaj na tym blogu

sobota, 15 grudnia 2018

Laptop dla misji w Kamerunie

Czy znasz dom w którym nie ma żadnego komputera? Laptopa? Studenta, który nigdy z komputera nie korzystał..? My znamy, choć XXI wiek jest już także w Afryce.
Choć są tam w dużej mierze miejsca, gdzie dzieci nie widziały mięsa, pełnego talerza i nie miały butów na nogach, to jednak uczelnie i szkoły średnie starają się pomału nadążać za resztą świata. Komputeryzacja i dostęp do internetu jest już nie tylko obecny, ale także oczekiwany. Stąd zareagowaliśmy niedawno na prośbę z Kamerunu od s.Aliny.
” Martwi nas, bo ostatnio także coraz częściej młodzi potrzebują komputera i dostępu do internetu, szczególnie Ci z klas przedmaturalnych. Dostają zadania domowe i oczekuje się je zrobią na komputerze.  Pomagamy w lekcjach jako możemy, ale młodzież ma problem bo mój laptop ma oprogramowanie po polsku i polską klawiaturę, stąd ciężko z tym.  Jest stary, wolny, zresztą sama korzystam wiele i nie zawsze mogę im służyć swoim.
Prosiłyśmy jedno znajome małżeństwo mieszkające w Belgii o możliwość zakupu w Belgii laptopa z programem francuskim. Wyrazili zgodę i go tu przywiozą, ale cena laptopa to aż 317 euro i oni nie mają takich środków. Zastanawiam się, czy dla kogoś mogłaby być to ważna pomoc. Na tyle ważna, by dofinansował jego zakup.  na jakąś pomoc w tym zakupie?
Taki laptop to pomoc dla wszystkich uczniów, bo byłby na misji. Chciałyśmy także, by miał podłączenie USB, bo na razie łączymy się kablem ze starym projektorem  i służy do wyświetlania lekcji, filmów, bajek lub tekstów piosenek dla dzieci. To takie ich okno na świat, bo puszczamy im dużo przyrodniczych i o świecie.
Na pewno nam ułatwi życie a młodym wiele pomoże.
Poza tym dzieciaki mają się dobrze mimo, że czasami są głodne. Najtrudniej to nauczyć rodziców czystości i zainteresowania dziećmi. Wciąż wiele z nich chodzi brudne i zaniedbane, chyba, że dostaną odzież z paczek na misji.  Co jakiś czas mamy spotkania z rodzicami, będziemy do skutku przypominać o ich zadaniach rodziców.
Najtrudniej jest, jak rodzice nie rozumieją potrzeby i ważności współpracy. Są i tacy. Mamy jedna mamę naszych dwóch uczniów, która, by ukarać dzieci za jakieś przewinienia – zabiera ich mundurek szkolny i chłopcy nie mogą iść do szkoły. Już na ten temat rozmawiałam z nią, obiecała że więcej takiej kary nie będzie stosować, ale niestety znów kolejny raz jeden z nich nie poszedł wczoraj do szkoły, bo nie miał mundurku i z płaczem przyszedł na misję...”
Czy masz możliwość dofinansowania zakupu laptopa? Został zakupiony na Święta dla misji, za środki, które musimy jako fundacja oddać. Każda wpłata na ten cel bardzo nas raduje i ratuje. Dzieci pracują już na nim i cieszą się każdą chwilą, choć jest współdzielony między kilkadziesiąt młodych osób. Czekaliśmy na zdjęcia, bo pokazać Wam cenny zakup, bo obraz mówi więcej niż 1000 słów.
Dziękujemy za każdy dar!
Fundacja Mają Przyszłość
Konto w PLN:  44 2490 0005 0000 4600 3246 9899lub konto w EUR: 69 2490 0005 0000 4600 1195 6471
Tytuł przelewu: „laptop dla Afryki – darowizna”


Aktualizacja na dzień 15.12.2018 mamy na koncie 60% środków

środa, 31 października 2018

Mleko dla niemowląt z Nakuru - sklepik fundacji

Jakiś czas temu otrzymaliśmy list z domu dziecka, któremu pomagamy od 2016 roku.

Witajcie Kochani,
U nas wszystko w porządku. Piszę tę wiadomość, gdy wszystkie nasze starsze dzieci są obecnie w szkołach. Serdecznie dziękujemy wszystkim Rodzicom, którzy finansują ich edukację, dowóz, leki. Kłopoty zdrowotne z początku roku mamy już chyba za sobą, ale w ostatnich tygodniach mamy coraz częściej – praktycznie codziennie – telefony z zapytaniem o możliwość przyjęcia nowych dzieci.
Jest u nas od niedawna dziewczynka, którą gdy miała 4 tygodnie, została porzucona w szpitalnym pogotowiu i uratowana przez szpital. Nazwaliśmy ją Anna – przeżyła, bo miała odruch ssania i dobrze sobie radzi z butelką z mlekiem modyfikowanym.
Teraz dostaliśmy kolejnego porzuconego chłopca, którego nazwaliśmy Asherem. Trafił do nas prosto ze szpitala – został porzucony po urodzeniu i wrzucony do latryny, gdzie został uratowany przez dobrego samarytanina po kilku dniach. Ma głębokie nacięcie na gardle, ale codziennie zabieramy go do szpitala. Ma około miesiąca i przez najbliższe 6 miesięcy musi być na mleku modyfikowanym. Dziękuję za waszą pomoc i różnicę w życiu dzieci, niech Bóg Wam błogosławi, przytula. Całusy od naszej całej rodziny. Regina

W związku z tym co czytamy chcielibyśmy pomóc naszej placówce w zakupie mleka modyfikowanego.
Jeśli możesz zakupić je dla niemowląt – między innymi dla dwójki dzieci ,o której czytasz powyżej, będziemy zobowiązani za darowizny na rachunek:

Fundacja Mają Przyszłość
PL 44 2490 0005 0000 4600 3246 9899;
Tytuł przelewu: „mleko dla dzieci Afryki – darowizna”
lub zakup puszek w naszym fundacyjnym sklepiku:
* Na zdjęciu jedno z niemowląt z jego pobytu w tym domu dziecka.  Ze względu na ochronę danych osobowych, imiona mogą być zmienione.

poniedziałek, 10 września 2018

Maszyny do szycia - nowy projekt

W 2012 roku przyjęliśmy do programu dwie dziewczynki. Miały wtedy zaledwie po kilka lat. W szkole podstawowej uczyły się pilnie, nie puszczały zajęć, rodziny pamiętały, że szkoła jest ważna. W ich przypadku nawet ogromny zapał, pomoc Rodziców Adopcyjnych, nie mogła wpłynąć na pewnie zaniedbania z samych początków edukacji, które sprawiły, że po przejściu do szkoły średniej  było im bardzo trudno. Nie mogły się odnaleźć wśród matematyki i „science” – przedmioty ścisłe to nie ich mocna strona. Tu zwykle pojawia się pytanie o to co dalej, czy skreślać takie osoby? Co z nimi będzie?
Nastolatka bez szkoły ma ogromnie trudno , szybko staje się uzależniona od pomocy innych, traci poczucie własnej wartości, zostaje sama i ląduje na ulicy lub z dzieckiem.
Jeszcze w 2014 roku podjęliśmy decyzję, że nie opuszczą progów szkoły, ale przeniesiemy je do innej szkoły zawodowej, gdzie będą kontynuowały naukę przedmiotów ogólnych , ale w formacji krawieckiej. Jeśli ktoś chciałby kiedyś zobaczyć jak rozkwita dziecko na jego oczach i nabiera wiary we własne siły – to są te właśnie historie. Już nie były najsłabsze w klasie, teraz mogły się wykazać umiejętnościami i robiły coś, co je interesuje poza sama nauką. Czasem tylko tego trzeba, by i inne przedmioty miały lepsze noty.
Ostatnie 3 lata uczyły się w szkole zawodowej, która ukończyły z dobrymi wynikami i konkretnym zawodem w ręce, mają juz pierwsze klientki, jednak rok szkolny się skończył, a wraz z nim dostęp do maszyn. Tu pojawiły się schody – jak dalej szyć, doskonalić umiejętności i zarabiać..?
Fundacja stara się nie dawać prezentów i gotowych rozwiązań, ale chcemy dać wędkę, aby nauka nie poszła na maren. Dlatego uruchomiliśmy program dla krawcowych – kupiliśmy dziewczynkom po maszynie pedałowej do szycia (w 95% domów nadal nie ma dostępu do prądu). Jest to jednak tylko w połowie prezent z okazji zdobycia nowych umiejętności w szkole i u prywatnych krawcowych.
Połowę wartości maszyny, każda z nich ma zwrócić w ciągu 1 roku, z zarobionych w zawodzie pieniędzy. W ten sposób one dwie pomogą kolejnej absolwentce krawiectwa i wspólnie ufundują jej maszynę. Zasady pozostaną bez zmian dla kolejnych chętnych uczennic. Koszt jednej maszyny pedałowej to 120 EURO (ok. 500 zł)

Jeśli możesz pomóc i ufundować taką maszynę lub dołożyć się częściowo do jej zakupu, będziemy ogromnie zobowiązani. Z każdych wpłaconych środków będziemy kupować kolejne sprzęty, by usamodzielniać absolwentki szkoły.
Fundacja Mają Przyszłość
ul. Młyńska 45; 62-070 Konarzewo
PL 44 2490 0005 0000 4600 3246 9899
Tytuł przelewu: „pomoc  w Afryce – maszyna do szycia – darowizna”

DZIĘKUJEMY NAJSERDECZNIEJ!

czwartek, 2 sierpnia 2018

Jak robą alkohol? - mówią Kenijczycy ;)

Alkohol w racjonalnych ilościach nie jest niczym złym, jednak spożywany w nadmiarze, może sprawić ogromne kłopoty; szczególnie, gdy pije członek rodziny.
Duża część naszych Podopiecznych na placówkach, nie tylko w Kenii, ma kłopoty z rodzicem alkoholikiem, a rodzinach występuje patologiczny układ. Zwykle nie ma pieniędzy na podstawowe potrzeby rodziny, dzieci, a jednak potrafią się upić.

Dlatego zapytaliśmy w Kenii, w jaki sposób udaje im się przygotować alkohol.

Początkowo drążony jest miąższ z orzecha kokosowego "munazi fresk", następnie dodaje się do tego "muchcula/matingasi z resztek kukurydzy.
Całość zalewa się wodą i trzyma w cieple 3 dni. Na samym końcu dodaje się cukier i przeciska wszystko prze gęste sito, by uzyskać płyn. Ten bywa już wysokoprocentowy.



czwartek, 22 marca 2018

Torby i portfele Bagamoyo - Springs of Hope w Kenii

Bagamoyo to miasto w Indiach, ale dziś nie o nim tylko o pewnym wyjątkowym projekcie ;)

BAGAMOYO jest projektem organizacji Springs of Hope Kenii (SOHK) i służy jako ośrodek szkoleniowy krawiectwa dla kobiet i mężczyzn żyjących z HIV / AIDS. Nie jest to projekt Fundacji Mają Przysżłość, ale o dobrych inicjatywach należy pisać ;)
Z dostępnych i ciekawych tkanin o afrykańskim wzornictwie szyte są wszelkiej maści torby, torebki, plecaki, saszetki, portfele i wiele innych. Uczestnicy zdobywają umiejętności krawieckie (odpłatnie), a jednocześnie ich produkty przeznaczone są na sprzedaż.

Wszystkie zyski z Bagamoyo idą na:
1. Tworzenie możliwości szkoleniowych oraz jako dochód dla kobiet i mężczyzn żyjących z HIV / AIDS
2. Wspomaganie organizacji SOHK w zapewnieniu opieki dla opuszczonych, porzuconych i maltretowanych dzieci, które żyją w SOHK
3.  edukacje 
4. Wspieranie rodzin / dzieci cierpiących z powodu niszczących skutków HIV / AIDS

Przy zakupie jednej z tych toreb tworzysz podstawy do nadziei o lepsze jutro oraz okazujesz wsparcie dla sierot i ubogich dzieci z Kenii oraz kobiet i mężczyzn żyjących z HIV / AIDS.
Bagamoyo zaowocowały z miłości jednej kobiety - Molly - do osieroconych i zagrożonych dzieci w Kenii, oraz jej pragnienia, aby zobaczyć jak osoby żyjące z HIV / AIDS zdają sobie sprawę, że mogą mieć nadzieję i przyszłość. Bagamoyo ma na celu zapewnienie dochodu, który pomoże im i dzieciom odnieść sukces w życiu.
Jak mówi sama Molly: "Czułam, że mogę zebrać moje doświadczenie życiowe, miłość do mody i znaleźć sposób, aby użyć to, by coś zmienić w życiu ludzi, którym pomagamy tutaj w Kenii."

Wszystkie ich torby są wykonane z tradycyjnych materiałów Kenii. Używając tych pięknych, kolorowych materiałów i wykonali niepowtarzalne i oryginalne torby w każdym stylu, tak aby gdziekolwiek jesteś blisko czy daleko można było wziąć kawałek Kenii z sobą!



Dlatego i Agnieszka zakupiła torbę i zabrała kawałek Kenii ze sobą do Polski, gdy była w Kenii w 2016 roku. Wszystko to dzięki osobie, która to magiczne miejsce w Nakuru nam pokazała, czyli Angeli. Dziękujemy Ci!

Polub BAGAMOYO na Facebooku i kup coś dla siebie ;)
https://www.facebook.com/SOHKBAGS
 



poniedziałek, 8 stycznia 2018

Gabrielle – jak opłacić studia, gdy babcia wymaga pomocy po trudnej operacji?

Nauka trwa 2 lata, a po 2 roku studenci otrzymują dyplom ukończenia. Na drugim roku maja przed wszystkim staż. Gabrielle pracowała w wakacje 2016 oraz uzyskała pomoc od babci, by mogła opłacić wpisowe i pierwszą wpłatę ok. 650euro. Cały rok akademicki 2016-17 to jednak całość 1850 euro. Do zapłaty zostało 1150 euro. Gabrielle jest sierotą zupełną – jej rodzice nie żyją, a opiekuję się nią właśnie bardzo wiekowa babcia. W ostatnim roku babcia złamała nogę i 6 miesięcy była leżąca po operacji, opiekowała się nią Gabrielle. Zaczęła chodzić i prowadzi mały komers (stragan uliczny), by utrzymać siebie i wnuczkę.

Gabrielle zdała w 2016 roku maturę i dostała się na studia komunikacja i dziennikarstwo.
Wpłaty na naukę Gabrielle można dokonać na rachunek: 65 2490 0005 0000 4520 4418 9818, pod tytułem: „Gabrielle, komunikacja – darowizna”.
Rok akademicki dobiega końca, a saldo pozostaje niezmienne, gdyż pełna kwota odstrasza większość osób. Każda wpłata ma znaczenie.
Aktualizacja: wpłaty w 2017 roku  - 350 EUR 1, pozostało w 2018 roku 800 EUR