Drodzy Czytelnicy.
W marcu 2016 straciliśmy kontrolę nad blogiem. Po wielu miesiącach odzyskaliśmy dostęp do konta i wracamy do Was. Posty datowane między 03.3016 a 12.2017 to rekonstrukcja wydarzeń w tego okresu. Bieżące posty datowane są od 2018 roku.

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Tanzańskie dzieci boją się pluszaków, czyli co dla dzieci z misji w Kigera.

Mimo fatalnej pogody, pory deszczowej i ogromnych problemów z komunikacją z nami, po kilku tygodniach s.Rut wysłała do nas maila. Na forach, facebooku i w mailach wielokrotnie padały pytania co wysyłać do dzieci.
Padały pytania co wysyłac dzieciom - załączamy wiadomośc od s.Rut
"Ze slodyczy dzieci najbardziej lubia lizaki ,takie zwykle.Jak rowniez cukierki tzw szklaki bez zadnego nadzienia w srodku ,czy bez zadnej oranzady, zwykle cukierki.
Z kaszek - bywa trodno bo nie znaja, naprawde jezeli dostajemy pieniadze na uji (robimy mieszanke aby byla bardzo wysoko energetyczna),czy mandazi to wystarczy.Nasze dzieci jadaja to z wielkim smakiem I to wystarczy na pare godzin. Moze zamiast tych kaszek udalo by sie zebrac jakies dodatkowe pieniadze na owoce ,bo tego nasze dzieci nie maja.
Z zabawek to chlopcy bardzo lubia bawic sie samochodami,samolotami,motocyklami,moga tez byc jakies zwierzeta ale wykonane bardziej z plastiku,lalki (zwykle). Niestety wiekszasc dzieci boi sie naszych pluszakow.np.Fredi tak bardzo sie boi pluszakow,ze nie wejdzie do pomieszczenia gdzie one sa i strasznie placze.Wszystkie proby przyzwyczajenia sa daremne.
Moznaby uwzglednic tez jakies zwykle kolorowanki.
Co dzieci moglyby zbierac i przyslac? Nie mam pomyslu wiekszego, gdyz nasze dzieci sa bardzo proste, potrzebuje naprawde bardzo niewiele.Z rzeczy moze jakies proste sandalki, tenisowki. Dzieci dostana na dniach buty do przedszkola, ale niestety w domu juz nie maja butow i czesto biegaja bez."
Więcej o UJI i MANDAZI w kolejnym poście dn. 1 maja 2013.

Zaznaczamy - cło za każdą paczkę zależy od dobrej woli celnika. W Tanzanii ośrodek Mji Wa Huruma nie jest z niego oficjalnie zwolniony. Prosimy o rozwagę w przesyłaniu paczek, łatwiej siostrze uzyskać zgodę na bezcłowa paczkę, gdy nie widać (np. po metkach, opakowaniach), że są to rzeczy nowe.
Do tej chwili udawało się większość paczek odebrać bez opłaty, ze wsparciem finansowym fundacji lub przyjaciół s.Rut na miejscu.


2 komentarze:

  1. Proszę podziękować s.Ruth za trud jaki zadała sobie aby odpowiedzieć na nasze pytania. O ile pamiętam to musi ok,30 km jechać na motorku do najbliższego punktu z internetem.... To cenne informacje, dla nas zabawka dla dziecka to właśnie pluszak wydaje sie najwłaściwszy a w rzeczywistości (Tańzańskiej) jest odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przekażemy. S.Rut zagląda na bloga gdy jest gdzieś przy internecie, więc także do komentarzy zagląda i może gdy sytuacja się poprawi, uda jej sie odpowiadać bezpośrednio.

    OdpowiedzUsuń