A propos wyjazdów - tu kilka naszych tras z ostatnich dni - poglądowo.
A jednak od rana trzeba było uporządkować rachunki, faktury, bilety etc z ostatnich 2 tygodni podróży, a w południe zdać plecaki, które dojechały tu z nami aż z PL.
Ustaliliśmy plan działań na tydzień z s.Rut, a później zwinęliśmy dwoje innych studentów ze szkoły językowej [USA i Filipiny] i podjechaliśmy taksówkami do Musomy - z s.Rut kupiłyśmy przy okazji brakujące plecaki na ten rok.
Chcieliśmy spróbować ogarnąć internet tanzański na kartę, bo każdy z nas miał z tym problem - zakup kart to nie problem, ale konfiguracja najpierw finalizacji pre-paida w telefonie, a później w aplikacjach i na kompach, by działało to zupełnie inna broszka..
Nie wierzysz? To trzymam kciuki - spróbuj sam:
Na zakończenie dnia nie dało się ukryć - obwieszczenie na lodówce jasno wskazuje, że wzięliśmy ze środka po piwie... I zabraliśmy się za zgrywanie materiałów z kart i katalogowanie plików.
CHEERS!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz